Informacje podstawowe:
Powierzchnia: 378 ha
Liczba mieszkańców: 475 (stan na 11.07.2024 r.)
Sołtys: Andrzej Bartyna, tel.
, samorządowy koordynator: Kamila Popek, tel. 74
, opiekun świetlicy wiejskiej: Zofia Czajka
Filia Biblioteki Publicznej: Bogumiła Płoskonka, tel. 518 669 576
Przedszkole Gminne z Oddziałami Integracyjnymi: dy. Danuta Kühnel tel. 74
Koło Gospodyń Wiejskich: przewodnicząca Agnieszka Kudłacik.
Kopalnia BIELINEX-BETON: prezes – Tomasz Grzesiak.
Cykliczna impreza wiejska: Festiwal Kapusty (wrzesień)
Hrabina przy trakcie
Historia Bierkowic okiem Marka Perzyńskiego
Hrabina, która zbudowała w Bierkowicach późnoklasycystyczny pałac w formie willi nawiązującej do wzorów Palladia, nie bała się najwidoczniej tumanów kurzu, skoro postawiła go przy ruchliwym trakcie z Kłodzka do Wałbrzycha. Był tutaj nawet przystanek omnibusów.
Przed ogrodzeniem pałacu stoi wciąż okazały XIX-wieczny budynek, w którym mieściła się gospoda. Dwór istniał w Bierkowicach już w XVIII wieku. W 1840 roku przeszedł w ręce hrabiny Charlotty von Zedlitz-Neukirch z domu von Falkenhausen, której pewnie się nie spodobał, skoro kazała wystawić nowy. Miało być romantycznie jak w czasach antycznych. Nie mogło więc zabraknąć kolumn. Do dziś zdobią one okazały portyk. Na kolumnadzie posadowiono taras widokowy. Droga do Kłodzka widoczna była stąd jak na dłoni. Na wszelki wypadek jednak, gdyby zawiał wiatr, hrabina nakazała usytuować swój nowy dom z dala od zabudowań folwarcznych. Jak na wielką damę przystało, powierzyła sprawy prowadzenia gospodarstwa zarządcy. A było ono niemałe, składało się z folwarku, młyna wodnego, gorzelni i 53 budynków we wsi, które też należały do hrabiny. Bywało, że zarządca brał nogi za pas, zabierając ze sobą kasę i biżuterię swego chlebodawcy, ale pewnie w tym przypadku nic takiego nie miało miejsca, bo majątku nie trzeba było zastawiać za długi.
Następnie przeszedł on w posiadanie córki hrabiny – Florentyny von Zastrow z domu von Zedlitz-Neukirch (żony Alfreda von Zastrowa). Jej spadkobiercy zarządzali tą posiadłością aż do lat dwudziestych XX wieku. Ostatnim jej przedwojennym posiadaczem był Horst Joachim Krause – twierdzą H. Ciesielski, H. Wrabec i Wł. Spławiński w opracowaniu „Ewidencja założeń ogrodowo-parkowych. Obiekt: Bierkowice, gm. Kłodzko” (msps w Muzeum Ziemi Kłodzkiej w Kłodzku).
O tym, jacy goście bywali w bierkowickim pałacu, opowiedziałyby pewnie okoliczne drzewa, gdyby tylko mogły. Pamiętają tamte piękne czasy. Do dzisiaj przy pałacu rosną m.in. orzech czarny (średnica pnia 120 cm) i klon pospolity o obwodzie pnia 310 cm oraz wysokości 28 m. Oba te pomnikowe drzewa są pozostałością parku przypałacowego. Z pierwotnego założenia zachował się także m.in. kamienny słup służący dawniej do przywiązywania koni.
Obecnie w pałacu jest szkoła*. Przed ogrodzeniem pałacu stoi mocno rozbudowana grupa figuralna z XIX wieku, przedstawiająca ukrzyżowanie. Krucyfiks flankują dwie figury, w tym Matki Boskiej Bolesnej. Jej serce przebija groteskowo wielki sztylet. Ludowy charakter figury nie konweniuje z „antycznym” wyglądem pałacu, na tle którego stoi. Nigdy nie musiał. Reprezentował inny świat.
Ludowa Pasja wcale nie musiała współgrać z pałacem. Doświadczenie religijne ludu zawsze opierało się przede wszystkim na zmysłach. Wizerunki religijne były nie tylko wyobrażeniem Boga czy świętych, ale zawierały też cząstkę świętości. W sposób szczególny na ludową wyobraźnię wpływało wszystko to, co związane było z Męką Pańską, dlatego tak chętnie przedstawiano Ukrzyżowanego. W mentalności ludowej poczucie sacrum było tak powszechne, że wszystko było jednocześnie zarówno naturalne, jak i nadprzyrodzone.
Chcąc przenieść do domu choć odrobinę sacrum z odwiedzonego przez siebie sanktuarium, przywożono z niego jakiś sakralny obraz czy inną pamiątkę. Z podobnych powodów stawiano też osobiście lub fundowano z różnych okazji przydrożne kapliczki, krzyże i figury. Czasem figury i obrazy umieszczano na frontonach domów. Przykładem mogą być tutaj też Bierkowice.
Figura Matki Boskiej zachowała się na ścianie szczytowej jednego z domów przy drodze prowadzącej do Łącznej. Jej obecność tam jest nie tylko wyrazem hołdu, ale i prośbą o wstawiennictwo u Najwyższego. Nieprzypadkowo Maryja nazywana jest Pośredniczką. Jeśli już zaś o domostwach mowa, w Bierkowicach wiele z nich jest szczególnie okazałych. Są to m.in. zagrody kmiece, ustawione wokół majdanu – obszernego kwadratowego dziedzińca. Posadowione są one często na wysokich wzniesieniach (Bierkowice położone są na wysokości 280-345 m n.p.m.).
Przez Bierkowice przebiega ruchliwa droga z Kłodzka do Wałbrzycha. Blisko stąd też do Łącznej i Piszkowic. W 1879 roku przeprowadzono tędy linię kolejową Kłodzko-Nowa Ruda (potem przedłużono ją do Wałbrzycha). Powstała stacja kolejowa, z której wyruszano do pobliskiej rezydencji w Piszkowicach, która uchodziła za wielką atrakcję turystyczną.
Na podstawie „Przewodnika dla dociekliwych. Gminy Kłodzko skarby i osobliwości” M. Perzyńskiego.
* Od kilku lat w obiekcie dawnego pałacu mieści się przedszkole.