HISTORIA WSI
Wojbórz to jedna z najstarszych miejscowości ziemi kłodzkiej. Wzmiankowany po raz pierwszy w 1337 r. jako Gebhardsdorf, a w 1358 r. jako Gebhardi villa. Nazwa wsi ma charakter patronimiczny i wywodzi się od germańskiego imienia „Gebhard” (dosł. oznacza: „dającego siłę”). W 1945 r. nazwę osady przemianowano najpierw na Jaworze, a później na Wojbórz (od starosłowiańskiego imienia „Wojbor”, które oznacza „władającego walką”). Znajdujący się w pierwotnej nazwie człon – dorf, wskazuje, że osada powstała w wyniku kolonizacji na prawie niemieckim, najprawdopodobniej na przełomie XIII i XIV w.
Od XIV stulecia Wojbórz był siedzibą możnego rodu rycerskiego von Tschischwitzów (Czessewicz/Zischwitz), do których wieś należała przez kilkaset kolejnych lat. Pierwszym znanym właścicielem osady był Titz von Tschischwitz (1337), do którego należały wówczas również Wambierzyce (Albendorf).
Z 1349 r. pochodzi pierwsza wzmianka o tutejszym kościele parafialnym pw. św. Jerzego; źródła wymieniły wówczas miejscowego proboszcza Johannesa. Była to jedna z większych parafii na Kłodczyźnie (w 1369 r. mieszkańcy płacili 18 groszy dziesięciny, ale w 1384 i 1399 r. już 36 groszy, co może świadczyć o szybkim rozwoju wsi). Na utrzymanie parafii, przy założeniu wsi, wydzielono grunty, które tworzyły tzw. „widmut kościelne”.
Po lokacji wsi na prawie niemieckim w Wojborzu powstało także dziedziczne wolne sędziostwo (mianem tym określano na ziemi kłodzkiej sołtysów). Pierwszym znanym sędzią był niejaki Peter (1412). Co prawda w 1466 r. jeden z kolejnych sołtysów, niejaki Hans, zapisał sędziostwo po swojej śmierci ówczesnemu właścicielowi Wojborza - Christophowi Tschischwitzowi, jednak grunty te zostały włączone do należących do Tschischwitzów dóbr rycerskich w Wojborzu dopiero po 1547 r.
Wieś ucierpiała w czasie najazdów czeskich husytów w pierwszej połowie XV w. (spalony został m.in. kościół parafialny, dwór i wiele zabudowań), o czym świadczy fakt, że w 1477 r., władający wówczas Hrabstwem Kłodzkim książę ziębicki Henryk potwierdził braciom: Gabrielowi, Lukasowi i Ernestowi Tschischwitzom nadanie majątków (m.in. w Wojborzu) i praw tej rodzinie rycerskiej, gdyż „stare listy z nadaniami tych ziem zaginęły w czasie wojen husyckich”.
W XVI w. Wojbórz dotknięty został konfliktem religijnym. Miejscowy proboszcz, Michael Steinberger, przeszedł na luteranizm i w rękach protestantów kościół pozostał aż do 1623 r. Sprzyjali im również Tschischwitzowie, ówcześni właściciele wsi, którzy m- podobnie jak większość rodów szlacheckich ziemi kłodzkiej - poparli tzw. powstanie czeskie przeciwko katolickim Habsburgom.
Gdy w 1622 r. skapitulowała twierdza kłodzka, a w hrabstwie rozpoczęła się rekatolizacja, orzeczeniem cesarskiej komisji z 1625 r. Tschischwitzowie zostali skazani na banicję, a ich majątki skonfiskowano. Wykupił je następnie Urban von Pöttnig und Persine, który w zamian za wierną służbę w 1628 r. uzyskał od cesarza Ferdynanda II zgodę na przekształcenie dóbr w Wojborzu z lenna w dobra dziedziczne.
W kolejnych latach właściciele wsi zmieniali się często. Ostatecznie w 1694 r. Wojbórz (z okolicznymi wsiami) zakupił Johann Ernest, hrabia von Götzen i w rękach jego rodziny wieś pozostawała aż do 1780 r.
Od początku swojego istnienia Wojbórz był wsią ludną i znacznej wielkości. W połowie XVI w. dziesięcinę dla miejscowego kościoła płaciło 41 gospodarzy. W kolejnym stuleciu wieś nadal się rozwijała. Według spisu podatkowego z 1653 r. Wojbórz zamieszkiwało 24 chłopów, 24 chałupników (w tym 5 rzemieślników), 2 ogrodników oraz 20 wycużników (gospodarze, którzy z powodu wieku przekazali gospodarstwo w zamian za dożywotnie utrzymanie). Z kolei według spisu podatkowego z 1769 r. we wsi odnotowano: 32 chłopów, 19 zagrodników, 29 wolnych ludzi, 70 chałupników (w tym aż 25 rzemieślników).
Pod koniec XVIII w. Wojbórz liczył 936 mieszkańców, którzy zamieszkiwali w 170 domach. We wsi znajdowały się trzy folwarki (Abrahama, Alterhof, zwany inaczej Junker Christoph oraz Joachim), dwór (należący do ówczesnego właściciela wsi hrabiego von Magnis), kościół katolicki, plebania, szkoła, dwa młyny wodne, cegielnia, wapiennik, kamieniołom. Wieś posiadała cztery przysiółki: Czeski Las, Neuhof, Feldhäuser oraz Wiltschhäuser. Na pobliskim wzniesieniu zbudowano jeden z ziemnych fortów systemu obronnego Twierdzy Srebrnogórskiej, jednak nigdy nie odegrał on militarnej roli.
Szczególnie pomyślnym okresem w dziejach Wojborza był wiek XIX. Funkcjonowały tu nadal dwór oraz trzy folwarki, kościół z plebanią, szkoła (rozbudowana w 1839 r.), trzy młyny wodne, olejarnia, gorzelnia oraz cegielnia i kamieniołom piaskowca. Głównymi zajęciami mieszkańców była jednak uprawa roli oraz hodowla zwierząt gospodarskich. Przez całe stulecie liczba mieszkańców systematycznie rosła. W 1845 wieś liczyła już 206 domów i 1053 mieszkańców, a w 1871 r. już 261 domów, które zamieszkiwało 1438 osób.
Wojbórz nadal należał do von Magnisów z Bożkowa. Pod koniec wieku Wojbórz stał się miejscowością wypoczynkową, a w okolicy wytyczono liczne szlaki turystyczne. Działała tu nawet stacja omnibusowa, jako że w Wojborzu krzyżowały się drogi przecinające Góry Bardzkie, a także poczta z telegrafem i dwie gospody. Na początku XX w. liczba ludności zmniejszyła się do 1230.
Po 1945 r. wieś zachowała co prawda swój rolniczy charakter, jednak uprawa roli nie jest dziś głównym zajęciem ludności. W dawnych zabudowaniach dworskich ulokowany został PGR, a w późniejszym okresie za wsią, w stronę Łącznej, wybudowano fermę przemysłową z osiedlem mieszkaniowym dla pracowników. W miejscowości działa kilka instytucji kulturalnych: szkoła podstawowa, świetlica wiejska, filia Biblioteki Publicznej Gminy Kłodzko, OSP, Koło Gospodyń Wiejskich i Klub Seniora.
Wojbórz posiada kilka ciekawych zabytków, wartych zobaczenia (kościół pw. św. Jerzego, wiele ciekawych architektonicznie kapliczek i krzyży przydrożnych z XVIII - XX w., drewniana chałupa wieńcowa). Ciekawym, choć nieistniejącym dziś zabytkiem, był znajdujący się we wsi pręgierz, którego pozostałości można oglądać dziś na zamku Grodno.
Marek Królikowski
Łączna to jedna z najstarszych miejscowości ziemi kłodzkiej. Wzmiankowana po raz pierwszy w 1330 r. jako Wiese, zachowała się również łacińska nazwa: Pratum. Nazwa wsi ma charakter topograficzny, nawiązujący do położenia miejscowości i wywodzi się od słowa „Wiese” – łąka. W 1945 r. nazwę osady utrwalono jako Łączna. Pod względem przestrzennym wieś zaliczana jest do tzw. łańcuchówek.
Wieś lokowana była na prawie niemieckim w pierwszej połowie XIV stulecia i od początku istnienia dzieliła się na własność rycerską oraz dziedziczne wolne sędziostwo (mianem tym określano na ziemi kłodzkiej sołtysów). W 1350 r. wzmiankowany został Fricz von der Wiezen, który zakupił ławę rzeźniczą w Kłodzku. Pod koniec stulecia właścicielem wsi był Nicklas Weise von Knoblachsdorf, który przekazał roczny czynsz 2 grzywien praskich groszy proboszczowi Janowi z Jaszkowej Dolnej i jego następcom.
W początkach XV w. Łączna należała do niejakiego Nicklasa von der Wiese, sędziego ziemskiego w Kłodzku. Z kolei w 1470 r. jako właściciel wsi wymieniony został Hans Tschischwitz z Wojborza. W pierwszej połowie XVI w. osada należała do rodziny von Wiese i wskutek działów dziedzicznych dawne dobra rycerskie uległy podziałowi na dwie części, których siedziby mieściły się w tzw. dolnym i górnym dworze. Właścicielem pierwszego z wymienionych, w początkach XVII w., był Georg von Haugwitz z Bierkowic i odtąd nazywano go Dworem Haugwitza. Z kolei dwór górny znalazł się w tym samym czasie w rękach Friedricha Tschischwitza z Wojborza i odtąd zwano go Dworem Tschischwitza.
Nowi właściciele nie cieszyli się zbyt długo swoimi majątkami, gdyż dwory zostały im skonfiskowane w 1625 r. za udział obydwu rodzin w tzw. czeskiej rebelii. W kolejnych latach dawne dobra rycerskie w Łącznej wykupiło miasto Nysa.
Oprócz dóbr rycerskich, w Łącznej aż do początków XVII w. funkcjonowało wolne sędziostwo. W 1365 r. sędzią był niejaki Niclas Molstein, do którego należało również sędziostwo w Wojborzu. Na początku XIV w. pomiędzy sędziostwami w Łącznej i Wojborzu doszło do sporu o młyn na Nysie w Młynowie. W XV stuleciu właścicielami majątku była rodzina von Wiese, a na początku XVI w. został nim Hans von Tschischwitz Starszy z Wojborza, który w 1526 r. sprzedał sędziostwo w Łącznej miastu Kłodzko. Sto lat później, gdy na Kłodzko nałożona została kontrybucja za udział w tzw. czeskiej rebelii podczas wojny 30-letniej, miasto sprzedało sędziostwo w Łącznej, do którego przynależała m.in. karczma z prawem wyszynku piwa. Wkrótce majątek został wykupiony przez miasto Nysa.
W wyniku transakcji z lat 1651 i 1663 wieś znalazła się w rękach Antona Maximiliana von Cunitz, pisarza ziemskiego Hrabstwa Kłodzkiego i w rękach jego rodziny pozostawała do 1734 r. Łączna był wówczas niewielką osadą. W 1632 r. odnotowano w niej zaledwie 9 chłopów i 11 zagrodników, z których część płaciła dziesięcinę kościołowi w Wojborzu, a pozostali jezuitom w Kłodzku. Ze spisu podatkowego, sporządzonego w XVII w. wynika, że wieś liczyła wówczas: 5 chłopów, 13 chałupników oraz 24 wycóżników (gospodarze, którzy z powodu wieku przekazali gospodarstwo w zamian za dożywotnie utrzymanie).
W XVIII w. nastąpił rozwój wsi i wzrost zaludnienia. Zamieszkiwało ją wówczas 6 chłopów, 24 zagrodników, 10 wolnych ludzi i 12 chałupników, wśród których było aż 8 rzemieślników. Zmienił się wówczas także właściciel wsi, którym w 1734 r. został Franz Anton, hrabia von Gotzen z Bożkowa. Pod koniec stulecia wieś należała do hrabiów von Magnis. Były tu wówczas: dwa folwarki, młyn wodny, gorzelnia, kaplica św. Anny, a wieś liczyła 344 mieszkańców. Dostrzeżono również walory strategiczne osady leżącej na drodze łączącej twierdze w Kłodzku i Srebrnej Górze, stąd w pobliżu wsi zbudowano tzw. Czerwony Szaniec.
XIX w. przyniósł dalszy rozwój wsi. W 1845 r. liczyła już 83 domy, zamieszkałe przez 411 mieszkańców. W pobliżu wsi działały dwa niewielkie kamieniołomy i piec wapienny, powstała kolejna gorzelnia, a w dwóch folwarkach hodowano 900 merynosów. Wśród rzemieślników zamieszkujących wieś pojawiła się w związku z tym nowa profesja – tkaczy lnu, których odnotowano aż ośmiu. W drugiej połowie XIX w. wieś obejmowała 622 morgi gruntu. Łączna posiadała względnie ustabilizowaną sytuację ludnościową również na początku XX w. Liczyła wówczas 422 mieszkańców.
Po 1945 r. wieś zachowała swój rolniczy charakter. W zabudowaniach dawnych folwarków ulokowany został PGR, a znaczna liczba mieszkańców znalazła zatrudnienie w zakładach przemysłowych w Kłodzku i Nowej Rudzie. We wsi działa świetlica wiejska. Pod względem kościelnym miejscowość należy do parafii w Wojborzu. Oprócz walorów przyrodniczych, wynikających z położenia miejscowości, warto zwrócić uwagę na kilka ciekawych, zachowanych zabytków (kaplica św. Anny, dwa dwory późnobarokowe, kilka ciekawych architektonicznie kapliczek i krzyży przydrożnych z XVIII - XX w).
Marek Królikowski
Wilcza, chociaż po raz pierwszy wzmiankowana została dopiero w 1337 r. jako Wiltsch, ma znacznie wcześniejszą metrykę. Nazwę wsi wywodzi się od imienia Wilk (w języku staropolskim) i wówczas miałaby charakter patronimiczny lub od słowa „wilk” (zwierzę, z języka czeskiego „vlk”) i wówczas miałaby charakter topograficzny. Wskazuje ona, że osada powstała jeszcze w okresie przedkolacyjnym, a zatem należy do najstarszych na ziemi kłodzkiej. Co ciekawe, według źródeł, dawniej przez wieś (wzdłuż przepływającego przez nią potoku Wilcza) przebiegać miała granica pomiędzy Śląskiem a Czechami. Wschodnia część wsi miała należeć do władztwa Opolnica (Giersdorf) i leżeć już w granicach Śląska, podczas gdy zachodnia część wsi przynależała terytorialnie do Hrabstwa Kłodzkiego, które przez długi było częścią Królestwa Czeskiego.
Najpóźniej na początku XIV w. wieś lokowana została na tzw. prawie niemieckim, o czym świadczy zachowany po dziś dzień dawny układ przestrzenny wsi, tzw. łańcuchówka. W początkowym okresie dzieliła się na część rycerską oraz tzw. dziedziczne wolne sędziostwo (mianem tym określano na ziemi kłodzkiej sołtysów). Pierwszego właściciela wsi należy upatrywać w niejakim Symonnie von der Wiltschu, wzmiankowanym w źródłach w latach . W 1337 r. nadał on kościołowi w Kłodzku jedną grzywnę rocznego czynszu ze swojego majątku w tejże wsi. W tym samym okresie z Wilczej pisało się dwóch majętnych mieszczan kłodzkich: Rudol oraz Nikil, który w 1354 r. był ławnikiem w Kłodzku.
W połowie kolejnego stulecia właścicielami wsi zostali Tschischwitzowie i odtąd Wilcza na trwałe została włączona do ich rodowych posiadłości w Wojborzu. W 1448 r. pół wsi, obejmujące wówczas 2 łany i 2 ruty gruntu, na których było 7 gospodarstw chłopskich, należało do Hansa Tschischwitza z Wojborza. W 1480 r. właścicielami całej wsi byli już bracia Gabriel i Lucas Tschischwitzowie.
Majątek dziedzicznego sędziego w Wilczej po raz pierwszy wymieniony został dopiero w 1413 r. Należał wówczas do niejakiego Pazolda, który przekazał je następnie swojemu synowi Hansowi Pazold. W 1483 r. sędzią był niejaki Hans Werner, w 1521 r. Hans Topper, a od 1610 do 1810 r. sędziostwo należało do rodziny Moschnerów. Tak długi okres posiadania majątku sędziowskiego przez jedną rodzinę było prawdziwym wyjątkiem na ziemi kłodzkiej. Z zachowanych źródeł wiemy, że oprócz gruntów, dobra te obejmowały młyn wodny i karczmę. Nie wykluczone, że z uwagi na położenie wsi na granicy Śląska i Czech, miejscowa gospoda pełniła dawniej funkcję komory celnej.
Podział wsi na dwie części ugruntował się w okresie reformacji. Wschodnia część należała do luterańskiej parafii w Opolnicy, zaś zachodnia część miejscowości przynależała do katolickiej parafii w Wojborzu. W 1561 r. w zachodniej części mieszkało siedmiu gospodarzy płacących dziesięcinę na rzecz tamtejszego kościoła. W 1631 r. wieś zamieszkiwało 12 chłopów (z tego pięciu we wschodniej części wsi). Od początku istnienia Wilcza była niewielką miejscowością i stan ten nie zmienił się również w XVIII w. Według spisu podatkowego z 1765 r. zamieszkiwało ją wówczas 6 chłopów, 3 zagrodników i 16 chałupników. Pod koniec stulecia odnotowano tu 28 zamieszkałych domów. Utrzymujący się podział wsi, należących do różnych właścicieli nie sprzyjał jej rozwojowi. W 1747 r. wschodnia część wsi należała do hrabiego von Churswanga z Opolnicy, zaś zachodnią w 1694 r. zakupił Johann Ernst hrabia von Gotz. Osobny majątek nadal stanowiło wolne sędziostwo.
W pierwszej połowie XIX w. właścicielem całej wsi (oprócz majątku sędziostwa) został hrabia Anton Magnis z Bożkowa. W jego majątku znajdował się młyn wodny, gorzelnia oraz 28 domów zamieszkałych przez 138 osób. Z kolei wolne sędziostwo obejmowało 6 domów z 23 mieszkańcami. W 1885 r. wieś liczyła 32 budynki oraz 144 mieszkańców. Pomimo małego zaludnienia, w 1887 r. założono tu szkołę. Pod koniec stulecia przez Wilczą prowadziła trasa turystyczna, ale pozbawiona zabytków wieś nie stała się atrakcją turystyczną. Rozwojowi turystyki nie sprzyjało również zbudowanie nowej szosy przez Przełęcz Wilczą, która pozostawiła na uboczu całą górną część wsi. W tym czasie w okolicy wsi powstało również kilka kamieniołomów. W pierwszej połowie XX w. liczba mieszkańców wsi wzrosła do 199.
Po 1945 r. wieś zachowała swój rolniczy charakter, lecz stopniowo się wyludniała. Po 1973 r. została zlikwidowana szkoła w Wilczej, przestała również funkcjonować remiza strażacka. Wieś powoli nabiera charakteru letniskowego, a okolice są dogodnymi terenami łowieckimi. Oprócz walorów przyrodniczych, wynikających z położenia miejscowości, warto zwrócić uwagę na kilka ciekawych, zachowanych tu zabytków (dawna gospoda z zachowanymi po dziś dzień oryginalnymi przedwojennymi malowidłami sufitowymi na dawnej sali jadalnej, przedwojenny dom z zegarem słonecznym – obiekt unikatowy w Gminie Kłodzko, kilka ciekawych architektonicznie kapliczek i krzyży przydrożnych z XIX- XX w., charakterystyczny dla regionu układ dawnych zabudowań gospodarskich na planie kwadratu).
Marek Królikowski
Święcko, chociaż po raz pierwszy wzmiankowane zostało dopiero w 1353 r. jako Villa Swencz, ma znacznie wcześniejszą metrykę. Nazwę wsi wywodzi się od czeskiego słowa „svaty” – święty lub słowiańskiego imienia „Święt” (być może skrócona wersja imienia Świętosław, Świętopełk) i wówczas miałaby charakter patronimiczny, możliwe również pochodzenie od czeskiego słowa „svině” – świnia (miejsce, w którym hodowano świnie) i wówczas miałaby charakter miejscowy. Wskazuje ona jednoznacznie, że osada powstała jeszcze w okresie przedkolacyjnym, a zatem należy do najstarszych na ziemi kłodzkiej.
Najpóźniej na początku XIV w. wieś lokowana została na tzw. prawie niemieckim. Ślady pierwotnej osady dostrzec można w zachowanym układzie przestrzennym wsi, tzw. wielodrożnicy. W początkowym okresie dzieliła się na część rycerską oraz tzw. dziedziczne wolne sędziostwo (mianem tym określano na ziemi kłodzkiej sołtysów). Pierwszymi znanymi właścicielami wsi byli bracia Thammo oraz Nicolaus von Rachenau, którzy w 1353 r. sprzedali kłodzkim franciszkanom jedną grzywnę rocznego czynszu w Święcku. Rodzina Rachenau była starym rodem rycerskim, który w Hrabstwie Kłodzkim posiadał majątki m.in. w Krosnowicach, Żelaznie, Domaszkowie i Słupcu.
W 1354 r. jako właściciele wsi wzmiankowani są z kolei bracia Resusch i Arnold von Rachenau. Na początku XV w. Święcko należało już do innego rodu kłodzkiego – Tschischwitzów z Wojborza, w których rękach pozostawało aż do 1637 r. W 1472 r. Hans Tschischwitz otrzymał od księcia Henryka Starszego z Ziębic, władającego wówczas Kłodzkiem, prawo do posiadania wolnej karczmy z wyszynkiem piwa, zaś w1478 r. majątek rycerski we wsi obejmował 8 łanów gruntu i należał do braci Gabriela, Lucasa i Ernesta Tschischwitzów.
Z XV stulecia pochodzą również informacje o majątku wolnego sędziego (sołtysa). Już w 1410 r. wzmiankowani zostali ławnicy ze Święcka i sędzia Petzke. W 1496 r. sędzią był niejaki Wenczeln, po śmierci którego (w 1500 r.) Tschischwitzowie przyłączyli do swoich dóbr w Święcku majątek wolnego sędziostwa, obejmujący wówczas 2 łany gruntu, na których „siedziało” 8 chłopów oraz młyn wodny.
Od początku istnienia Święcko było niewielką wsią i stan ten nie zmienił się w czasach późniejszych. W połowie XVI w. zamieszkiwało ją 18 gospodarzy, którzy płacili dziesięcinę na rzecz kościoła w Piszkowicach. Po bezpotomnej śmierci Hansa Tschischwitza na zarazę, wieś znalazła się na krótki okres w posiadaniu rodziny von Haugwitz z Piszkowic. Zamieszkiwało ją wówczas tylko 8 gospodarzy. Święcko ucierpiało mocno w czasie wojny 30-letniej w pierwszej połowie XVII w. Splądrowana i zniszczona w czasie działań wojennych wieś przez kilka lat pozostawała wyludniona. W 1649 r. królewski urząd w Kłodzku sprzedał osadę Johannowi Christophowi Drescher von Cadan, podskarbiemu cesarskiemu zza kwotę zaledwie 1900 talarów.
Drescher wzniósł w Święcku nowy dwór (folwark), ale już w 1652 r. sprzedał majątek Marii Johannie, hrabiance von Dubna, żonie ówczesnego starosty Hrabstwa Kłodzkiego Johanna Heinricha von Dubna, do którego należał również pobliski Gorzuchów. W drugiej połowie XVII w. wieś stanowiła własność rodziny von Hemm, do której należał również zamek w Ścinawce Dolnej.
Częste zmiany właścicieli nie sprzyjały rozwojowi wsi. W XVIII w. Święcko podzielone było pomiędzy dwóch właścicieli. W 1765 r. część posiadał radca handlowy Leopold Grenedel, właściciel m.in. Ratna i Bierkowic (w 1781 r. zakupił ją hrabia Anton von Haugwitz z Piszkowic), zaś druga należała do hrabiego von Hemma (w 1793 r. zakupił ją hrabia von Magnis z Bożkowa). Pod koniec XVIII w. majątek Haugwitza obejmował: folwark, 4 gospodarstwa chłopskie oraz 29 zagrodniczych i chałupniczych, natomiast dobra Magnisa obejmowały: folwark, 11 gospodarstw zagrodniczych i chałupniczych i zamieszkiwało je 191 osób (w tym 10 rzemieślników). W 1794 r. wybudowana została kaplica ku czci św. Floriana.
Podział wsi na dwie części utrwalił się w XIX w., lecz dał się zauważyć pewien rozwój wsi. W połowie stulecia, w majątku hrabiego Magnisa znajdowało się 27 budynków zamieszkałych przez 145 osób, folwark, w którym hodowano 300 merynosów oraz wapiennik. Z kolei drugą część, z 34 domami, w których mieszkało 233 osób, posiadał hrabia Zedlitz-Neukirch. W tej części znajdowały się ponadto dwa folwarki, w których hodowano 500 merynosów, dwa wapienniki (w tym jeden na Hochbergu). Ponadto w Święcku był browar, gorzelnia i bielnik. Odnotowano tu również kilku rzemieślników, w tym aż 12 tkaczy. Ustabilizowaną sytuację ludnościową Święcko posiadało również w pierwszej połowie XX w., zamieszkiwało je wówczas 345 mieszkańców.
Po 1945 r. wieś zachowała swój rolniczy charakter, czemu sprzyjały korzystne warunki klimatyczno-glebowe. Przez wieś przebiega droga wojewódzka Kłodzko – Wałbrzych, która przecina ją na dwie części. Pomimo faktu, iż jest to niewielka wieś o walorach krajobrazowych (np. Huberek), zachowało się tu kilka ciekawych zabytków (dawny dwór z XIX w. z unikatowym fryzem arkadowym, kościół filialny pw. św. Floriana z 1794 r. i barokowym wyposażeniem, kilka kapliczek i krzyży przydrożnych z XIX-XX w.).
Marek Królikowski
Gorzuchów, chociaż po raz pierwszy wzmiankowany został dopiero w 1351 r. jako Melhotin, ma znacznie wcześniejszą metrykę. Nazwę wsi wywodzi się od czeskiego słowa „lhota” (ulga), które oznaczało zwolnienie nowo lokowanej miejscowości od czynszów na rzecz pana feudalnego, co związane było z zagospodarowaniem nowo powstałej wsi. Wskazuje ona, że osada powstała jeszcze w okresie przedkolacyjnym (na co może wskazywać również zachowany układ przestrzenny, tzw. wielodrożnica), a dopiero później, na bazie istniejącej osady, odbyła się jej powtórna lokacja na tzw. prawie niemieckim. Wieś należy zatem do najstarszych na ziemi kłodzkiej.
Pierwszym znanym właścicielem Gorzuchowa był w 1351 r. Eberhard von Maltitz, który należał do starego rodu rycerskiego wywodzącego się z Miśni. Na początku XV stulecia chłopi z Gorzuchowa zostali zobowiązani do mielenia mąki w młynie w Wojborzu, który należał do Hansa Tschischwitza. W 1419 r. Tschischwitz odkupił wieś od Wolferama Horschicz oraz Ebirharta Maltwitza. Gorzuchów był własnością tej rodziny aż do 1603 r., w którym to roku, za 6500 talarów, zakupili go bracia: Georg i Hans von Haugwitz z Bierkowic. Ich spadkobiercy w 1629 r. sprzedali z kolei wieś Paulowi Karnitzan z Domasławic.
Od początku istnienia Gorzuchów był niewielką wsią i stan ten nie zmienił się w także w czasach późniejszych. W 1477 r. liczył zaledwie 10 łanów gruntów, a w 1561 r. zamieszkiwało go 10 gospodarzy, którzy płacili dziesięcinę dla kościoła w Piszkowicach (do tej parafii miejscowość należy po dziś dzień). W połowie XVII w. we wsi zamieszkiwało sześciu chłopów i ośmiu zagrodników, lecz tylko siedmiu z nich płaciło dziesięcinę. Tragiczny w dziejach wsi okazał się rok 1645, gdy Gorzuchów został splądrowany przez wojska szwedzkie, a zniszczona wieś powróciła do dóbr cesarskich. W 1648 r. cesarz odsprzedał osadę Johannowi Putzowi von Adlerthurn. Od tego czasu Gorzuchów często zmieniał swojego właściciela.
W 1653 r. wieś stanowiła własność hrabianki von Dubna, a w spisie podatkowym odnotowano tu 5 chłopów, 8 chałupników, 4 wycóżników (gospodarze, którzy z powodu wieku przekazali gospodarstwo w zamian za dożywotnie utrzymanie). Od 1685 r. Gorzuchów należał do okrutnego barona von Fitschena, który dopuścił się zabójstwa swojej żony, za co w 1695 r. został powieszony w Kłodzku. Ostatecznie w 1738 r. wieś zakupił Johann Franz, hrabia von Gotzen i przyłączył ją do swoich dóbr w Bożkowie. Osadę zamieszkiwało wówczas 3 chłopów i 21 zagrodników oraz chałupników (w tym trzech rzemieślników).
W drugiej połowie XVIII w. właścicielem Gorzuchowa został nowy posiadacz dóbr w Bożkowie, hrabia von Magnis. Pod koniec stulecia wieś składała się z dwóch części. W pierwszej znajdowało się 36 domów, folwark (dawna siedziba rycerska), młyn wodny i karczma, w której sprzedawano wyłącznie piwo warzone w Kłodzku. Z kolei w kolonii Gorzuchówek były tylko cztery gospodarstwa zagrodnicze. W Gorzuchowie odnotowano wówczas 171 mieszkańców, w tym siedmiu rzemieślników.
Rozwój wsi nastąpił dopiero w wieku XIX. W 1840 r. w Gorzuchowie istniały już 43 domy, folwark, młyn wodny, dwie gorzelnie, a wśród 184 zamieszkujących wieś osób było sześciu rzemieślników i 3 handlarzy. Z kolei Gorzuchówek (zwany też Czeskim Zakątkiem), z 4 domami i 28 mieszkańcami, należał do wdowy po baronie von Falkenhausenie, z urodzenia hrabianki von Magnis. W 1871 r. liczba mieszkańców wsi wzrosła do 243. Gorzuchów obejmował wówczas 744 morgi gruntu. Do ożywienia wsi przyczyniło się zbudowanie linii kolejowej z Kłodzka do Wałbrzycha w 1879 r. W Gorzuchowie powstała wówczas stacja, która obsługiwała również Bożków.
Tym samym wieś, chociaż pozbawiona ciekawszych zabytków, stała się punktem wyjścia dla turystów, którzy zmierzali do pałacu w Bożkowie, tamtejszego kościoła z niezwykłą amboną łodziową, czy sztucznie stworzonym ruinom na Grodziszczu. Pod koniec stulecia we wsi powstała mała roszarnia, czyli oddział zakładu włókienniczego zajmujący się przetwarzaniem słomy lnianej lub konopnej na włókna.
Po 1945 r. wieś zachowała swój rolniczy charakter, czemu sprzyjały korzystne warunki klimatyczno-glebowe. Na bazie dawnego folwarku założono PGR, a drobny przemysł reprezentowany był przez oddział zakładu roszarniczego oraz gorzelnię. Przez wieś przebiega droga wojewódzka Kłodzko-Wałbrzych. Dogodne położenie komunikacyjne sprzyja ustabilizowanej sytuacji ludnościowej. Działają tu instytucje kulturalne: świetlica i Koło Gospodyń Wiejskich. Pomimo faktu, iż jest to niewielka miejscowość o walorach krajobrazowych, zachowało się tu kilka ciekawych zabytków (drewniane chaty o cechach architektonicznej sztuki ludowej, kilka kapliczek i krzyży przydrożnych z XIX-XX w., w tym jeden z unikatowym w skali regionu detalem architektonicznym – motywem gorejącego serca z wizerunkiem przebitych rąk i stóp Chrystusa).
Marek Królikowski