Informacje podstawowe:
Powierzchnia: 1 659 ha
Liczba mieszkańców: 1.002 (stan na: 11.07.2024)
- Sołtys: Bartosz Jędorowicz, tel. ,
- Samorządowy koordynator wsi: Jowita Kędzierska, tel. 74
- Opiekun świetlicy: Małgorzata Pułanecka,
- Koło Gospodyń Wiejskich: przewodnicząca Małgorzata Pułanecka, tel. 74
- Szkoła Podstawowa: dyrektor Bartłomiej Bloch, tel. 74
- Filia Biblioteki Publicznej: Małgorzata Kłonowska, tel.
- Ochotnicza Straż Pożarna: prezes Tomasz Gregorczyk
- Parafia Rzymsko-katolicka pw. św. Jerzego: administrator ks. Paweł Szałek
Ile wart jest honor
Historia Wojborza okiem Marka Perzyńskiego
Pręgierz – narzędzie pracy kata – omijano z daleka. Ten, kto choćby otarł się o niego, tracił miejsce w kościele, znajomych i honor. Stał taki i w Wojborzu. Niestety, zachował się tylko jego fragment, który można oglądać obecnie w lapidarium Muzeum Ziemi Kłodzkiej w Kłodzku.
O tym, jak wyglądał ten pomnik średniowiecznego prawa, wiemy dzięki archiwalnej fotografii z lat 30. XX wieku. Stał na placu w centralnej części wsi, gdzie sąsiadował ze szkołą i kościołem. Zaopatrzony był w kamienny podest, a wieńczyła go figurka klęczącej pokutnicy, którą następnie zastąpiła kamienna kula. Trzon kolumny pręgierza był ośmioboczny. Przestępcę przywiązywano do zakotwionych w trzonie trzech pierścieni.
Do wrocławskiego pręgierza – przykładowo – przykuwano m.in. kramarzy oszukujących na wadze, służących opuszczających swych pracodawców przed terminem, nierządnice, kłótliwe przekupki i złodziei. Kiedyś odbył przy nim karę nawet czeladnik, który umówił się na spotkanie z pięcioma dziewczynami i... na żadne nie przyszedł.
Odbywający karę pręgierza musiał liczyć się z tym, że polecą w jego stronę pomyje, śmieci i kamienie. Była to tzw. kara na honorze. Często wykonywano przy nim karę chłosty. Zajmował się tym kat, którego profesję uważano za hańbiące. Dlatego również jakikolwiek kontakt z pręgierzem przynosił hańbę. Kat był wprawdzie członkiem społeczeństwa, ale żył na jego marginesie, wręcz zakazywano utrzymywania z nim kontaktów towarzyskich.
Przy pręgierzu z Wojborza karani byli głównie chłopi. W 1848 roku zaczął służyć on jako drogowskaz – przymocowano do niego tabliczkę z nazwą miejscowości. W pewnym momencie zaginął, ale w 1931 roku odnaleziono go i ustawiono na pierwotnym miejscu. Połamany został po II wojnie światowej podczas prac kanalizacyjnych, choć był to przecież jeden z nielicznych już w Polsce pomników średniowiecznego prawa. Potem jego części leżały w potoku. Jeden z fragmentów odnaleziono w 1975 roku na podwórku domu nr 137 i zabezpieczono w Muzeum Ziemi Kłodzkiej w Kłodzku.
Pierwotna wysokość pręgierza wynosiła 272 cm, zachowany fragment ma zaledwie 73 cm. Warto byłoby wykonać jego kopię i ustawić na dawnym miejscu. Zabieg taki na pewno podniósłby atrakcyjność Wojborza, który ma wszelkie atuty ku temu, by stać się ponownie wsią letniskową. Tak było przed II wojną światową, gdy kursowały tędy omnibusy, a potem autobusy.
Wojbórz (330-460 m n.p.m.) leży na skrzyżowaniu dróg przecinających Góry Bardzkie. Dobre warunki glebowe i klimatyczne spowodowały, że jego okolice zostały zasiedlone przez człowieka niezwykle dawno. Świadczą o tym wykopaliska zaliczane do kultury oryniackiej lub nawet protooryniackiej.
W okolicy Wojborza rośnie interesujący las bukowo-jaworowy – pozostałość pierwotnego lasu dolnoreglowego. W samej zaś wsi na szczególną uwagę zasługuje kościół pw. św. Jerzego, w obecnej formie wzniesiony w 1733 roku jako barokowy. Otaczający go okazały mur pochodzi z tego samego okresu. Na plac przykościelny wiedzie potężny budynek bramny, do którego dostawiono dwie słupowe kapliczki z wnękami na figury świętych. Prowadzą tutaj monumentalne kamienne schody. W pobliżu miejsca, na którym stał pręgierz, zobaczymy ciekawą grupę figuralną Ukrzyżowania.
Na podstawie „Przewodnika dla dociekliwych. Gminy Kłodzko skarby i osobliwości” M. Perzyńskiego.