Niemal co druga rodzina w Polsce związana jest z Kresami Wschodnimi II Rzeczypospolitej. Najczęściej już poprzez swoich przodków, którzy tam mieszkali, kształcili się, pracowali. Niewiele pozostało po nich rodzinnych pamiątek, czas coraz bardziej zaciera tamte ślady. Odchodzą od nas ostatni świadkowie, którzy zachowali w pamięci obraz tamtych ziem i dawnych wydarzeń.
W tym roku nasze Stowarzyszenie Kresowian Ziemi Kłodzkiej, któremu prezesuje pan Tadeusz Szewczyk, obchodzi swój jubileusz 30-lecia istnienia. Władze Stowarzyszenia robią co mogą, aby ocalić pamięć o Kresach Wschodnich RP – ojczyźnie naszej kultury, skąd wypędzono Polaków na ziemie zachodnie, w tym na ziemię kłodzką, gdzie stanowią większość jej mieszkańców.
Aby ocalić od zapomnienia ten obszar historii, corocznie spotykamy się przy Pomniku Pamięci w Parku Kresowian w Kłodzku, żeby uczcić pamięć Polaków pomordowanych na Kresach Wschodnich w latach 1939-1947.
Uczestnicy tegorocznego 12. Spotkania w dniu 26 października 2019 roku oddali hołd ofiarom ludobójstwa UON-UPA, składając wiązanki kwiatów oraz znicze przy obelisku, który został wzniesiony w 2010 roku. Zatrzymali się tu na chwilę zadumy m.in.: posłanka na Sejm RP Monika Wielichowska, wójt Gminy Kłodzko Zbigniew Tur – gospodarz uroczystości, burmistrz Polanicy-Zdroju Mateusz Jellin, prezes Patriotycznego Związku Organizacji Kresowych i Kombatanckich Witold Listowski.
Okolicznościową modlitwę w miejscu pamięci odprawił Kapelan Kresowian ks. Bolesław Stanisławiszyn z Parafii Żelazno. Głos zabrali również: wójt Gminy Kłodzko, który w swoim wystąpieniu podkreślił, jak ważne jest pielęgnowanie pamięci o historii, tradycji i kulturze polskich kresów wśród wszystkich pokoleń Polaków, prezes Patriotycznego Związku Organizacji Kresowych i Kombatanckich, który mówił o prawdzie historycznej, o poprawności politycznej, która wciąż zakłamuje fakty i wydarzenia, o polskich cmentarzach na Ukrainie, które wołają o pomoc i ocalenie mogił…
W drugiej części uroczystości, która miała miejsce w Szkole Podstawowej im. Wł. Stanisława Reymonta, swój wykład w temacie „Stephan Bandera. Fakty, mity a współczesny kultu” wygłosił Michał Siekierka – wiceprezes Stowarzyszenia Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów we Wrocławiu.
O oprawę artystyczną zadbał zespół wokalny Kross-Vox z Krosnowic pod kierunkiem pana Marka Morawskiego, który zaprezentował kilka piosenek kresowych.
Dyrektor Biblioteki Publicznej Gminy Kłodzko Mariola Huzar ogłosiła wyniki konkursu plastycznego „Zapisane obrazem – Kresy Zbigniewa Herberta”. I tak: 1. miejsce przyznano pani Halinie Sztanderskiej z Dziennego Domu Seniora w Jaszkowej Górnej, 2. miejsce zajęła Natalia Eiben z Niepublicznej Szkoły Podstawowej w Żelaźnie, 3. miejsce otrzymała Anna Gałowska również z Niepublicznej Szkoły Podstawowej w Żelaźnie.
Ponadto komisja przyznała dwa wyróżnienia dla pani Ewy Krawczyk z Bierkowic oraz dla Wiktorii Jabłońskiej ze Szkoły Integracyjnej w Szalejowie Górnym.
Dużym zainteresowaniem cieszyła się wystawa „Kozaki-Pyrzany”. Polacy, Niemcy i Ukraińcy – polifonia pamięci o migracjach przymusowych”. Wystawa powstała w ramach międzynarodowego polsko-niemiecko-czesko-ukraińskiego projektu historycznego „Kozaki – Pyrzany. Niemcy, Polacy, Ukraińcy. Wysiedlenia 1939-1955. Trzy subiektywne spojrzenia”, który rejestruje i dokumentuje europejski wielogłos wspomnień, dotyczących tematu utraty rodzinnych stron, wygnania i deportacji pod rządami Hitlera i Stalina w latach 1939-47.
Wystawa jest w czasowej dyspozycji ołdrzychowickiej książnicy i będzie prezentowana w bibliotekach na terenie gminy wiejskiej Kłodzko. Już dziś zapraszamy na jej drugą odsłonę 5 listopada do Filii w Jaszkowej Górnej.
Na zakończenie spotkania głos zabrał pan Bogusław Mykietów - wiceprezes Towarzystwa Regionalistów „Środkowe Nadodrze” w Międzyrzeczu, który jest współtwórcą ww. wystawy, a także wydawcą książki „Michał Kutny. Losy rodziny Kutnych z Zarwanicy pod Złoczowem. 1869-1945”, która została opublikowana w październiku 2019 roku, m.in. z okazji 93. urodzin pana Michała Kutnego z Kłodzka. Trzy egzemplarze książki trafiły do biblioteki centralnej w Ołdrzychowicach Kłodzkich.
Zdjęcia: Zygmunt Byrski i Mariola Huzar