24 września, około godziny 12.30 ktoś cicho i nieśmiało zapukał do drzwi Filii nr 2 Biblioteki Publicznej Gminy Kłodzko w Krosnowicach.
- Otwierając drzwi byłam przekonana, że za nimi spotkam jedną, ewentualnie dwie osoby. Bardzo się zdziwiłam…, bo tam cichutko, jak myszki stało dwadzieścia uśmiechniętych i grzecznych przedszkolaków – opowiada bibliotekarka Roma Szczerbień.
Przyszły, aby wspólnie z panią Romą porozmawiać o jesieni, jej darach i ciemnych chmurach na niebie.
Spotkanie rozpoczęło się od zagadki… Co to za Pani w złocie, czerwieni, sady maluje, lasy przemienia? A gdy odejdzie gdzieś w obce kraje, śnieżna zawieja po niej nastaje?
Każdy wiedział, że to Pani Jesień, która na początku jest piękna, kolorowa, roześmiana i rozlatana…
,,Jesień do Was zawitała, kosz owoców przydźwigała,
Zaraz wszystkim wam pokażę
Co dzieciom przyniosłam w darze.
Stawiam tutaj swoje dary
Mam ich wiele wprost bez miary.
Są owoce na schrupanie.
Mam warzywa smaczne zdrowe,
Zielone, żółte i pomarańczowe,
W głębi kosza chowam liście, które podaruję drzewom oczywiście...
Na dnie kosza chowam skrycie to, czego chyba nie lubicie
Ciemne chmury deszczu strugi
Zimne, deszczowe dni jesiennej szarugi.
Lecz i na to sposób mam, bo parasol przygotuję Wam
A gdy ja deszczem będę siała
Wasza Pani będzie Wam pięknie bajki opowiadała.
Takie dary Wam przynoszę i o uśmiech pięknie proszę."
Niestety, po tych słowach dzieci zauważyły, że Pani Jesień jest troszkę smutna…
Włosy rozwiane, suknia jakaś poszarpana no i pusty koszyk miała. Okazało się, że to wina jej pomocnika. Psotny wiatr zdmuchnął kolorowe liście, a jej dary wrzucił do pudełka. Dzieci postanowiły pomóc Pani Jesieni.
W pierwszej kolejności przyozdobiły suknię w kolorowe liście, jak widać na obrazkach. Potem z pudełka wyciągały różne dary. Musiały je opisać i położyć w koszyku Pani Jesieni. Przedszkolaki bardzo dużo wiedziały i o owocach i o warzywach. Rozróżniały również owoce, nasiona drzew i świetnie rozpoznały, które dary są z lasu. W koszyku była dynia, seler, pomarańczowy pomidor, cukinia, grzyby, czerwona papryka, żołędzie, kasztany, orzechy i wiele innych darów…
Na zakończenie tej kolorowej wizyty dzieci z radością przyozdabiały zabawne dynie i nadawały im wymyślne imiona. Wracały do przedszkola bardzo zadowolone ze swoimi dyniami, a ich pani z wypożyczoną bajką. I o to chodziło…