„W Światowym Dniu Poezji, i wielcy i ci niektórym znani, wszyscy czują się poetami, i pragną być kochani!” – tak rok temu napisał na tę okazję Emeryk Drozdowski (poeta i fraszkopisarz z Wojborza)
W tym szczególnym dniu w Filii Biblioteki Publicznej Gminy Kłodzko w Wojborzu prezentowana była twórczość lokalnych poetów i fraszkopisarzy.
Naszych poetów i gości i mieszkańców powitała Urszula Panterałka – zastępca wójta gminy Kłodzko. W swoim wystąpieniu podkreśliła siłę poezji, która płynie z głębokich zakamarków serca i potrafi „dać nowy impuls, aby docenić poezję i słowo pisane” poprzez organizację tego typu spotkań w środowisku lokalnym.
Podczas podwieczorku przy mikrofonie swoje poetyckie opowieści odkrywali:
Maria Kantor z Ołdrzychowic Kłodzkich…
O wilku
Babcia wilka miała w domu
Oraz wnuczki pilnowała
Wnuczka była jeszcze mała
Ale wilka bardzo chciała
Tak go bardzo polubiła
Na krok go nie opuściła
Pilnował ją z ka każdej strony
I przez wnuczkę był karmiony
Spacery z nim urządzała
Często w piłkę z wilkiem grała
Nie dał dotknąć jej nikomu
Pilnował wnuczki też w domu
Był tak grzeczny, taki miły
Wszystkie dzieci go chwaliły
W zębach nosił jej zakupy
Wcale nie był taki głupi
Wnuczka sobie dorastała
Wilkiem mniej się zajmowała
Wilk to bacznie obserwował
Aż się w końcu rozchorował
Agnieszka to zrozumiała
Tak do wilka powiedziała:
Wilku mój ty przyjacielu
Na ścianie mam was tu wielu
Te na ścianie to obrazki
Patrzę na nie jakie boskie
Jakie piękne, jakie miłe
Nawet w nicy mi się śniły
Ale żaden z tych obrazków
Nie zastąpi cię mój piesku
Tyś jest żywy i prawdziwy
Biorę cię do mego domu
Nie oddam cię nikomu
Grażyna Sobczak z Krosnowic słowami…
jaki cudny czas
wyobraźnia daje znak
wiosenne przylaszczki...
te kwiaty dawał ukochany
dziś rosną w ogrodzie...
otulone wspomnieniami...
a w nich miłosne westchnienia
żar naszych ust
i bijące serca
co przyrzekają
nieprzerwaną miłość i tęsknotę
kwiaty niezapomniane
jak smak świeżego chleba
jak uśmiech ukochanej
i tej gwiazdki
dawno obiecanej...
pełne słodyczy
garściami rwane
kwiaty niezapomniane...
Krystyny Radomska z Wojborza…
Nowina smutna
Jak błyskawica do mnie przyleciała
Że śmierć okrutna
Pana Emeryka zabrała
Już nie ma
Nie ma naszego
Fraszko poety
Puste krzesło
Po Nim zostało
Niestety!
Smutno i pusto
Bez niego
Nie ma już z nami
Poety naszego
Ale Jego muza została
Może ona Jego fraszki
Będzie czytała
Bo Jego muzą
Żonka Jego była
W życiu poety zawsze
Przy nim była
Tylko wiersz i fraszka
Po nim została
I pusta kartka
Na stole czekała
Piotr Stankiewicz w Jaszkowej Dolnej…
A Ty Słowacki…Schowaj Swe Ego!
Nigdy nie byłeś moim kolegą!
Łatwiej popieścić ego Juliusza
Pana poezja bardzo mnie wzrusza
A na to Juliusz
Ty pieść mnie jeszcze
Gdy pana czytam
Przechodzą dreszcze
Lecz co to?
Słychać jakieś hałasy
Ściągają wszystko…
Jest remont klasy
Wszyscy poeci i to bez różnicy
Wylądowali dzisiaj w piwnicy
Poetyckie strofy przepięknie przeplatała piosenką i słowem Magdalena Marciniszyn z Bierkowic. Wielokrotna stypendystka programu im. Grzegorza Ciechowskiego w gminie Kłodzko. Laureatka 16. Małopolskiego Festiwalu Piosenki „Integracja malowana dźwiękiem” w 2023 r.
Podwieczorek przy mikrofonie prowadziła dyrektorka Biblioteki Mariola Huzar. Książkowy, pyszny tort wypiekła pani Karola, a jego sponsorem był miejscowy klub seniora. Dziękujemy!