Choć praca wypełnia większość naszego życia, to nie zmienia to faktu, że przecież trzeba też i żyć poza nią. A najlepszym momentem na to jest emerytura. Choć początkowo pierwsze kroki stawiane jako emeryt mogą wcale nie być proste, to jednak zawsze mamy jakieś plany i marzenia, na które wcześniej zwyczajnie nie było czasu.
Taka kolej rzeczy… całe życie się uczymy, później dużą jego część pracujemy, by zostać emerytem. Do grona tych osób dołączyły ostatnio dwie z urzędu: Bożena Simlat i Tadeusz Bujnowski. Pani Bożenka od 20 lat pełniła funkcję sekretarza naszej gminy. Zanim objęła to stanowisko, przez wiele lat była dyrektorką Biblioteki Publicznej Gminy Kłodzko. Na co dzień osoba bardzo ciepła, pełna energii, zawsze służyła wiedzą i pomocą. Pan Tadeusz od 26 lat obejmował stanowisko inspektora nadzoru budowlanego w Referacie Gospodarki Komunalnej i Inwestycji. Był duszą towarzystwa, zawsze zabawny i dowcipny. Niejedne konie można byłoby z nim skraść…
Dziś są już szczęśliwymi emerytami, którym wójt Zbigniew Tur podziękował za znakomitą współpracę, życząc dużo zdrowia i siły na spełnianie marzeń.
A życie, jak to życie… mknie dalej. Ktoś musi odejść, żeby przyjść mógł ktoś, dlatego też stanowisko sekretarza gminy objęła Magdalena Tondytko, która od stycznia 2016 roku pełniła funkcję kierownika Referatu Rozwoju Lokalnego. Gratulujemy i życzymy powodzenia!