Biblioteka Publiczna Gminy Kłodzko zaprosiła do czytania „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego na plaży w Gorzuchowie, które od strony muzycznej ozdobiła grupa folkowa Laterna Magica.
W ten sposób gmina wiejska Kłodzko włączyła się do akcji Narodowego Czytania, które odbywa się co roku pod patronatem Pary Prezydenckiej.
W tym roku dramat Stanisława Wyspiańskiego zwyciężył podczas internetowego głosowania spośród czterech propozycji. Pokonał „Przedwiośnie” Stefana Żeromskiego, „Pamiątki Soplicy” Henryka Rzewuskiego i „Beniowskiego” Juliusza Słowackiego.
Kameralne „Wesele” zaszczycili swoją obecnością pisarka Agnieszka Urbańska oraz aktor i teatrolog Paweł Korab.
Złoty Róg, Pawie pióra, Chochoł i dźwięk dzwonu Zygmunta, to jedne z wielu symboli występujących w „Weselu” Stanisława Wyspiańskiego, których nie zabrakło na plaży w Gorzuchowie…
Złoty Róg – symbol ducha bojowego, walki o świętą sprawę wolności narodowej oraz mocy witalnej narodu. Rogu używano na polowaniach, a podczas wojny wzywano nim do walki. Złoty Róg miał wzbudzić w Polakach wolę walki. Jego dźwięk wzywał do powstania cały naród i cementował narodowy sojusz szlachty i chłopstwa.
Pawie pióra – pycha, chęć posiadania, prywata; schylając się po czapkę, Jasiek gubi sprawę narodową. Zaprzepaszcza szansę walki, bo uwiodły go kuszące marzenia o bogactwie, przedłożył prywatę nad sprawę powstania, okazując swoją niedojrzałość i brak odpowiedzialności.
Chochoł – owinięty słomą krzak róży to symbol uśpionego, odrętwiałego narodu. Jest równocześnie nadzieją na odrodzenie narodu, Polski (krzak róży ożyje na wiosnę).
Złota podkowa – symbol szczęścia i uśmiechu losu; w dramacie Wyspiańskiego – szczęścia zaprzepaszczonego przez chciwość i prywatę oraz niemożność porozumienia Polaków należących do różnych warstw społecznych. Wernyhora gubi złotą podkowę, a w powszechnej świadomości podkowa jest znakiem szczęścia i jej strata źle wróży powodzeniu sprawy narodowej, z góry przesądzając o klęsce. Podkowę jednak znajduje Gospodyni i chowa ją „na zaś”. Ten gest można odczytać w sposób niejednoznaczny – albo jako znak chwiejności chłopskiej, pazerności, albo jako zapowiedź szczęśliwego finału sprawy narodowej, który nadejdzie we właściwym czasie.
Kaduceusz – skrzydlata laska Hermesa, opleciona dwoma wężami; Hermes był „bogiem informacji”, heroldem (posłańcem) Zeusa. Był też przewodnikiem dusz w ich drodze do Hadesu. W „Weselu” kaduceusz pełni funkcję ironiczną – jest symbolem przewodnictwa ideowego, politycznego.
Sznur – symbolizuje pustkę i rozpacz.
Dźwięk dzwonu Zygmunta – symbol dawnej świetności i „świętości” Polski.
Osadzone na sztorc kosy – rekwizyt o wadze symbolu, który wskrzesza mit kosynierów spod Racławic i sugeruje, że roli chłopstwa w powstaniu pominąć nie można.
Chata w Bronowicach – symbol Polski, ze wszystkimi charakterystycznymi problemami i dążeniami kraju.
Duża część cytatów z „Wesela” weszła na stałe w nasz język polski. Większość funkcjonuje na zasadzie porzekadeł, o czym wspominała pani Stanisława Wyspiańska-Skawina, prowadząca czytania na plaży w Gorzuchowie…
„A, ja myśle, ze panowie
duza by juz mogli mieć,
ino oni nie chcom chcieć!”
Czepiec do Dziennikarza
„Wyście sobie, a my sobie.
Każden sobie rzepkę skrobie”
Radczyni do Kliminy
„No, pan się narodowo bałamuci,
panu wolno – a to ładny krój –
to już było”
Żyd do Pana Młodego
„Jak się żenić, to się żenić!”
Pan Młody do Radczyni
„(…) tak by gdzieś het gnało, gnało,
tak by się nam serce śmiało
do ogromnych, wielkich rzeczy (…)”
a tu pospolitość skrzeczy,
a tu pospolitość tłoczy,
włazi w usta, uszy, oczy; (…)”
Poeta do Gospodarza
„Każden ogień swój zapala,
każden swoją świętość święci…”
Gospodarz do Poety
„A bo chłop i ma coś z Piasta,
coś z tych królów Piastów – wiele!
(…) bardzo wiele, wiele z Piasta;
chłop potęgą jest i basta”
Gospodarz do Poety
„Taka szopka,
bo to nie kosztuje nic
potańcować sobie raz:
jeden Sas, a drugi w las”
Żyd do Dziada
„Wina ojca idzie w syna;
niegodnych synowie niegodni;
ten przeklina, ów przeklina –
ród pamięta, brat pamięta,
kto te pozakładał pęta
i że ręka, co przeklęta,
była swoja”
Dziennikarz do Stańczyk
„(…) ale Świętości nie szargać,
bo trza, żeby święte były,
ale Świętości nie szargać:
to boli”
Stańczyk do Dziennikarza
„Oto naści twoje wiosło;
błądzący w odmętów powodzi,
masz tu kaduceus polski,
mąć nim wodę, mąć”
Stańczyk do Dziennikarza
„Czy my mamy prawo do czego?!!
Czy my mamy jakie prawo żyć…?”
Dziennikarz do Poety
„W powietrzu atmosferyczna zmiana:
chata stała się rozkochana
w polskości – właściwa skala:
żar, co się duchem udziela,
co się na powietrzu spala
jak garść lnu”
Rachel do Poety
„Oni i my – my i oni,
na wyścigi – kto kogo przegoni!”.
Poeta do Rachel.
„A kaz tyz ta Polska, a kaz ta?”
Panna Młoda do Poety
„Poeta
(…) o niech tak Jagusia przymknie
rękę pod pierś.
Panna Młoda
To zakładka
gorseta, zeszyta troche przyciaśnie.
Poeta
- - - A tam puka?
Panna Młoda
I cóz za tako nauka?
Serce - ! - ?
Poeta
A to Polska właśnie”.
„(…) kasjsim zabył złoty róg,
ostał mi się ino sznur”
Jasiek
„Miałeś, chamie, złoty róg,
miałeś, chamie, czapkę z piór:
czapkę wicher niesie,
róg huka po lesie,
ostał ci się ino sznur
ostał ci się ino sznur”
Chochoł do Jaśka
W słonecznym klimacie plaży, miejsce miała wystawa pokonkursowa fotograficzna „Przyłapani na czytaniu”. Do konkursu wpłynęło siedem prac. Nagrodę główną (kamerkę samochodową) wręczono panu Adamowi Dereniowi.
Podczas „Wesela” nie zabrakło dodatkowych atrakcji. Był plener artystyczny dla dzieci i rodziców „Wesele w mojej rodzinie”, dyktando z „Wandzi Węszynos”, stemplowanie książek okolicznościową pieczęcią, weselna krzyżówka z hasłem, gra literacka „Wesele-Stanisława Wyspiańskiego”, upominki dla uczestników…
Biblioteka Publiczna Gminy Kłodzko i jej pracownicy zapewnili iście weselny klimat podczas Narodowego Czytania, a weselny tort ufundowało tradycyjnie Przedsiębiorstwo Piekarniczo-Cukiernicze Machela z Jaszkowej Dolnej. Dziękujemy!!!