Akcja „Bezpieczny Maluch na Wsi” w Gminie Kłodzko osiągnęła półmetek. Mundurowi w środę 12 października odwiedzili Dom Ludowy w Starym Wielisławiu. Na zajęcia przybyły dzieci, rodzice i sołtys wsi Marta Brogowska.
Dzieci dowiedziały się, jak bezpiecznie wracać do domu, jak przechodzić przez ulicę, na jakim świetle można przejść na przejściu dla pieszych, jak być widocznym na drodze oraz jak obronić się przed agresywnym psem. Opowiadał tradycyjnie dzielnicowy Emil Kowalski. Milusińscy otrzymali odblaskowe opaski na rękę, ufundowane przez Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego. Po dzielnicowym do akcji przeciwdziałania pożarom i rażeniu prądem przystąpił gminny komendant Marcin Olejnik z Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kłodzku. Dzieciaczki nie tylko słuchały, ale także czynnie uczestniczyły w zajęciach, bo kto jak kto, ale komendant Marcin potrafi uczynić ciekawą „zadymę”. Na „sygnale” odbyły się też zajęcia z pierwszej pomocy. Ratownik medyczny Piotr Nieckarz ze stoickim spokojem wykładał „kawę na ławę”. Kręcił się tu również odjazdowy rowerzysta Filip, który rozprawiał o tym, jak rozpoczęła się jego przygoda z rowerem. Dziś na trasach Polski i nie tylko ma w tym temacie wiele do powiedzenia. Nad bezpieczeństwem czuwał Komisarz Lew (Bartek Bloch), a wspierała go tutejsza bibliotekarska Dorota Bilska. Pracującym dzieciom przy kartach pracy przyglądali się rodzice, którzy wiedzieli, co w trawie piszczy. Dyrektor Biblioteki Publicznej Mariola Huzar nie miała tu już nic do powiedzenia, bo tak to leciało.