W maju tego roku Biblioteka Publiczna Gminy Kłodzko z/s w Ołdrzychowicach Kłodzkich przystąpiła do społecznej akcji, której organizatorem jest Fundacja im. Zbigniewa Herberta oraz Biblioteka Narodowa. Zbigniew Herbert pisał listy-wiersze do przyjaciół oraz obcych osób, które cenił. Ten zwyczaj pisarza był inspiracją dla tej akcji.
A potem ustawiono wszelki stół i odbyła się wspaniała weselna
uczta. Księżniczka była tego dnia jeszcze piękniejsza niż zwykle.
Grała muzyka. Dziewczęta śliczne jak księżyce tańczyły na dole.
No dobrze, ale co było przedtem? Ach, nie myślmy nawet o tym.
Czarna wróżka bije o okna jak ćma. Czterdziestu rozbójników
pogubiło w ucieczce długie noże i brody, a smok zamieniony
w chrabąszcza śpi spokojnie na liściu migdału.
Zbigniew Herbert
W ramach „Podaruj wiersz” jeździmy razem z lokalnym artystą Kazimierzem Adamajtisem po naszej sieci bibliotecznej. Czwarte spotkanie miało miejsce z seniorami w filii bibliotecznej w Wojciechowicach. Przywieźliśmy ze sobą wiersze przepisane odręcznie przez seniorów z Jaszkowej Górnej. Ich odbiór był bardzo miłym akcentem, bo przed ich wręczeniem odczytaliśmy każdy z nich. Czytała dyrektorka Biblioteki Mariola Huzar wraz z miejscową bibliotekarką Izą.
Pan Kazimierz opowiadał o swoich artystycznych pasjach, które przeplatał piosenkami przy własnym akompaniamencie na gitarze klasycznej. Odkrywał swoje tajemnice z dalszej i bliższej przeszłości. Czytał również autorskie wiersze – opowieści. Pokazał co potrafi i na co go stać… Jest niewątpliwie osobowością, przy której dzieje się dużo i zawsze jest interesująco.
Dowiedzieliśmy się również, że przekazał kilka swoich rzeźb na potrzeby polskiego serialu kryminalnego pt. „Znaki”, który był kręcony w Górach Sowich i Górach Stołowych. Reżyserem filmu jest Jakub Miszczak, który mówił:
- Góry Sowie mają ogromny potencjał. Chyba nie ma miejscowości, która by nie skrywała co najmniej kilku, często przedziwnych, tajemnic. Wiele związanych jest z II wojną światową. Ukryte schrony, tajemnicze ruiny, podziemne miasto, jeziorka, sztolnie, zamki, pałace, skalne miasto – czego tam nie ma. Gdziekolwiek byśmy nie kręcili zdjęć, przychodzili do nas miejscowi i opowiadali kolejne niesamowite historie. Mniej lub bardziej prawdopodobne, ale wszystkie niezwykle ciekawe. Wydawało nam się, że to idealne miejsce akcji dla takiego serialu jak „Znaki”, gdzie tajemnice i ich odkrywanie to samo sedno akcji.
Więcej:
Piąte spotkanie odbędzie się we wrześniu w bibliotece w Starym Wielisławiu. O jego terminie powiadomimy na Facebooku. Jego uczestnicy zostaną obdarowani wierszami przepisanymi przez seniorów z Wojciechowic.
Ilustrację Zbigniewa Herberta wykonał Cyryl Lechowicz.